poniedziałek, 12 maja 2014

26 rozdział. 'Przynajmniej nie będzie nam przeszkadzać.'

Kamil odwiózł mnie pod sam dom i kiedy ja wyładowywałam moją walizkę on po prostu  siedział sobie w aucie i kołysał się w rytm muzyki która wydobywała się z radia.
-No co tak siedzisz?-warknęłam.-Może byś mi tak pomógł?
Kamil podporządkował się do mojego polecenia , wziął bez słowa moją walizkę a ja mojego skarba (Antosia) , przytargał pod drzwi mojego domu i nerwowo czekał na moją reakcję.

-Coś jeszcze?!-odezwał się chamsko

-Tak , poczekaj chwilę.-uchyliłam lekko drzwi aby sprawdzić sytuację panującą w domu.-Mamoooooo!-krzyknęłam , ale w zamian nie usłyszałam żadnej odpowiedzi więc dalej wołałam .-Mamooooo!-po raz kolejny nie usłyszałam ciepłego rodzicielskiego głosu.

-Nie słyszysz , że jej nie ma?-powiedział poirytowany Kamil

-To dobrze.-mruknęłam zalotnie. Wciągnęłam Kamila do domu i zaczęłam go obdarowywać namiętnymi pocałunkami.-Przynajmniej nie będzie nam przeszkadzać.-pokierowałam go do sypialni . Oplotłam ręce na jego szyi i uwiesiłam się na nim , pomiędzy udami czułam jego nabrzmiałą męskość która prawie rozrywała jego bokserki. Rzucił mnie na łóżko (co mnie zdziwiło wcale nie protestował) , zdjął ze mnie koszulkę i rzucił ją w kąt. Rozpięłam do końca rozporek (który i tak był już w połowie rozpięty).
Nawet nie wiem kiedy byliśmy już cali nadzy a Kamil swoim językiem przemierzał drogę od szyi po sam dół który mieścił się pomiędzy moimi udami.
Wyczuł wszystkie moje najsłabsze punkty i czule je pieścił słodkimi pocałunkami , ja tylko głupkowato się chichrała.

-Kocham Cię. Wiesz?-szepnął mi do ucha

-Yhym , wiem.

Wchodził we mnie wielokrotnie , z wielkim spokojem , ale i łapczywością . Jakby ktoś miał zabrać mu swoją nagrodę na którą starał się przez bardzo wiele czasu. Sprawiało mi to ogroooooooomną przyjemność.
Kamil był w te klocki o wiele lepszy niż Kuba a może bał się , że ktoś mu mnie zaraz zabierze? A właśnie Kuba!
W tym momencie zakończył się nasz stosunek i równo opadliśmy na łóżko.
Trochę odpłynęłam myślami w przeszłość spędzoną z moim byłym..
Kamil delikatnie gładził moje nagie ramie swoją dłonią co dawało mi przyjemny dreszczyk.
-O czym myślisz kochanie?-pocałował mnie w obojczyk

-O nikim .. To znaczy o niczym.-szybko się poprawiłam

_______________________________

Taki rozdział +18 hahaha. To jest pierwsza taka "pełna" scena erotyczna , trochę mi za nią wstyd.. A i trochę krótkie.. :( Chora jestem ..

1 komentarz:

  1. Mnie si podobalo :)
    moze niech ona mu troche tez ulegnie a nie tylko tak twarda bez uczuc ;)
    fajny niby +18 ale mozesz wiecej takich rozdzialow pisac oczywiscie ze szczegolami! :D

    OdpowiedzUsuń