środa, 2 kwietnia 2014

4 rozdział 'wyglądasz jak wieśniak'

Gdy wyszłam z domu Kamila od razu zaczęłam się zastanawiać co ja najlepszego robię? Przecież mam chłopaka a tu całuje się znienawidzonego przeze mnie człowieka. Nie! Nie mogę teraz o tym myśleć przecież mama zostawiła mi cały dom do wysprzątania cały dom a do imprezy zostały trzy godziny. Nie do wiary , że teraz muszę wszystko Sama posprzątać.
...
Minęły dwie i pół godziny a ja usłyszałam dzwonek do drzwi więc w pośpiechu zeszłam z nadzieją na najlepsze urodziny na świecie!

-Już idę ! zawołałam do gościa

Kiedy otworzyłam drzwi uśmiech z twarzy błyskawicznie zniknął bo zobaczyłam w nich Kamila.
-To znowu ty?spytałam zmęczona jego natrętnością

-Przyniosłem ci prezent i chciałem złożyć Ci życzenia z okazji urodzin. powiedział uśmiechnięty ale niepewny

-Dziękuję.- powiedziałam to z grzeczności. W głębi duszy chciałam powiedzieć "Wypchaj się".-Niepotrzebnie.- dopowiedziałam i chciałam już zamknąć drzwi ale Kamil powiedział:
-Nie rozpakujesz?

-A muszę ?- spytałam z nadzieją , że jeszcze odpuści, jednak jego mina mówiła sama za siebie.

Rozpakowałam prezent który był owinięty wieloma warstwami ozdobnego papieru a tam bluzkę o której zawsze marzyłam ale nie spodziewałam się , że dostanę ją właśnie od niego!

-Dziękuję !- naskoczyłam na niego cała radosna nie wiem co we mnie wstąpiło

-Nie wiedziałam czy ci się spodoba ale jak przypomniałem sobie , że tak mnie nie cierpisz od razu się na nią zdecydowałem. Też mam taką.- nie wiem co sprawiło mu tyle radości ale co tam.

-Naprawdę dziękuję ale musisz już iść zaraz przyjdą tu moi znajomi i Kuba..

-Muszę?- powiedział ze słodką miną psa
Kiedy chciałam już powiedzieć Kamilowi , że może na chwilę wejść do środka z daleka zauważyłam moją kochaną paczkę.
-Idź szybko bo cię jeszcze zobaczą .- powiedziałam nieco przestraszona

-Cześć Natalia!- zawołała Dagmara -Co on tutaj robi?- spytała z niedowierzaniem

-Yyy..

-I to tylko ja mówię yyy.- dociął mi szeptem

-Pomylił domy. Prawda panie Kamilu?

-Tak, przyszedłem do mojej koleżanki ale chyba pomyliłem adresy.- w jego oczach była podłość specjalnie tak powiedział żebym była na niego zła i mu się udało

Niestety moi znajomi chyba go polubili bo byli innego zdania niż ja i chcieli za wszelką cenę bliżej poznać Kamila.

-Może zostaniesz z nami będziemy się dobrze bawić.- zaproponowała Daga

-Ale chyba pan miał gdzieś iść tak? powiedziałam aby przytaknął. Miał po prostu powiedzieć TAK

-W sumie to nigdzie mi się nie spieszy .
Jego oczy mówiły "Jest przez cała imprezę będzie miała mnie na głowie."

-Zabiję cię ! powiedziałam z zaciśniętymi zębami , on tylko cmoknął złośliwie

Nie podobał mi się pomysł spędzenia moich urodzin z Kamil ale jak pech to pech . Moi znajomi cały czas powtarzali Kamilowi, 'Kamil z ciebie to jest równy gość'. Nie krzywy!
Byłam na nich tak wkurzona , że pierwszy raz raz zchlałam się do bólu dobrze , że moi rodzice byli na wyjeździe służbowym bo jakby zobaczyli mnie w takim stanie to chyba by mnie wydziedziczyli . Z tego co pamiętam to Kamil wymyślił jakiś pretekst żeby zostać ze mną dłużej myślał , że nie zauważę. Phy jasne!
Kiedy Kuba , Mikołaj i Daga wyszli z 'imprezy' Kamil poszedł do pokoju mojego brata i przymierzył jego full-capa który leżał gdzieś w kącie cały zakurzony. No cóż wyglądał w nim niesamowicie nie tak jak mój brat.. ale mój dar mowy powiedział co innego...

-Weź to zdejmij, wyglądasz jak wieśniak.

-Bo co mi zrobisz?

-Uduszę cię!- zagroziłam

-Mam to rozumieć za groźbę?- spytał

-A jak?

-Dobra, czuje , że mogę zostać poszkodowany więc odpuszczę. A to co?- wskazał na album ze zdjęciami  leżący na półce

-Nie dotykaj!- gdy to powiedziałam było już za późno

-Zdjęcia ! Możemy obejrzeć? Proszęęę.

-Mówiłam Ci już kiedyś , że zachowujesz się jak dziecko?

Kamil skłonił mnie do tego abym razem z nim  obejrzała zdjęcia.

-O tu!- pokazał na moje zdjęcie -Niech zgadnę popłakałaś się bo mnie zobaczyłaś?- zakpił

-Daj spokój.- powiedziałam i szturchnęłam go w ramie -Nie od zawsze cię nienawidziłam..
Gdy to mówiłam bardzo posmutniałam bo kiedyś uważałam go za całkiem dobrego piosenkarza.
***
Nie wiem czemu ale od tego momentu urwał mi się film, obudziłam się rano w łóżku .. NAGA a z kim? Z KAMILEM!!
-Kamil wstawaj. Nie normalnie zajebiście. ZAJEBIŚCIE!- mówiłam do siebie

___________________________________________

A oto kolejny rozdział! Cieplutki aż parzy. ;3

Jeśli chcecie pozadawać mi jakieś pytania to tu ---->http://ask.fm/misiamisia12 :>


2 komentarze:

  1. Super rozdział jak każdy nie mogę się następnego doczekać ! :3
    Pozdrawiam Wanessa

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdzial:)
    Tylko czemu ona go tak nie lubi xd ?
    No moze powinna troszke odpuscic i polybic go? On przeciez sie stara<3

    OdpowiedzUsuń